niedziela, 12 stycznia 2014

Podaj dalej

Magda kiedyś sama potrzebowała pomocy. Z jednej strony była zagubionym dzieciakiem, z drugiej doświadczonym przez życie człowiekiem, pełnym żalu i gniewu.
Nie było łatwo. Ba, bywało nawet bardzo ciężko i po ludzku beznadziejnie.
A jednak, po latach, Magda wspomina ten okres jako doświadczenie ciepła, miłości i troski...
Dziękując, nie mówi o psychologu, specjalistycznych poradach czy ogromie wiedzy - mówi o doświadczeniu, którego wcześniej nie miała, a które pozwoliło jej stanąć na nogi i budować przyszłość.

Czy dziś życie Magdy jest usłane różami? Skąd. Ale ona pokonuje codzienne trudności wracając do tego doświadczenia i czerpiąc z niego. Dziś Magda sama pomaga innym. Jest, jak to lubi nazywać, aniołem stróżem rodzin. A cieszy się nie wypłatą, prestiżem, ale tym, że ludzie chcą ją u siebie widywać i czują się uszanowani oraz wartościowi...

Nie zawsze się dowiesz, że wpłynąłeś na czyjeś życie, ale podawaj dalej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz